piątek, 13 kwietnia 2012

Puder bambusowy Biochemia Urody

Ostatnim czasem zamówiłam sobie puder bambusowy ten najprostszy (bez żadnych dodatków typu jedwab itp) z bu, i szczerze najpierw zamówiłam a potem z ciekawości poczytałam opinię na wizażu... Na początku się wystraszyłam bo nie spodziewałam się aż tak negatywnych komentarzy dla kosmetyku który jest przecież naturalny a naturalność jest teraz bardzo modna :P Pomyślałam że choć puder nie jest warty majątku to szkoda było go zamawiać skoro jest taki beznadziejny. Jednak gdy przyszedł był naprawdę dobrze zapakowany, tak aby nic się nie stało i bardzo spodobało mi się okrągłe, granatowe pudełeczko z estetyczną naklejką na wieczku. Otworzyłam iii zobaczyłam mąkę :D haha wzięłam troszeczkę na palec i dalej czułam mąkę hahah Puder rzeczywiście ma taką konsystencję `mączną` xD Na drugi dzień postanowiłam go przetestować mimo że na wizażu wiele osób pisało aby nie nakładać go pędzlem bo się pyli ja spróbowałam bo nie miałam puszku, i powiem Wam że ludzie którzy pisali te recenzję chyba nie umieją używać pędzli do pudru... albo chcą nawalić od razu warstwę sceniczną i wyglądać jak w masce. Ja nakładałam pędzlem ale bardzo małymi ilościami, po troszeczku przejeżdżałam po buzi i uważam że naprawdę dobrze się go nakłada, wcale się nie pyli i nie opada z twarzy. Czytałam również że po nim twarz wydaje się płaska co wg mnie jest kompletną bzdurą bo ja nałożyłam go dość dużo i moja twarz wyglądała jak po normalny pudrze w kamieniu, nałożyłam tylko róż i voila! Wszyscy wręcz komentowali że wyglądam bardzo naturalnie i świeżo. Jeśli chodzi o jego właściwości to przede wszystkim zmatowić cerę i powiem Wam ze robi to świetnie. Ja mam cerę dość tłustą (po używaniu clinique baaardzo się poprawiła dlatego zrezygnowałam z kolorowego pudru) a bambusek poradził sobie  z sebum na ok 5 h co jest naprawdę baardzo dużym wyczynem :) a na wizażu dziewczyny narzekały że 4-5 h to mało jak na puder matujący, dla mnie to bzdura bo wolę mieć naturalny kosmetyk i zrobić w ciągu dnia poprawkę niż ładować na twarz samą chemię, która wcale nie jest dużo lepsza :) Dają pudrowi 10/10 bo u mnie sprawdza się świetnie z podkładem Pan Stick z Max Factora, twarz wygląda wprost idealnie, jest naturalny, nie zapycha i mam wrażenie że nawet pomaga w walce z niedoskonałościami, dlatego też że, jest naturalny nie uczula (a jestem alergikiem normalnie na wszystko). Mimo wielu negatywnych opinii ja z całego serca Wam polecam bo niewiele kosztuje a może u Was też sprawdzi się tak dobrze jak u mnie, no i jest to produkt polski :D

1 komentarz:

  1. hehe kochana danceritka to jakis dziwny ten puderek :p ja Osobiscie nie przepadam za takimi :D wole te od mammusi z salonu SPA :D zapraszam do odwiedzenia stronki www.lorensbergshudvard.se Buziakuje Dancerunia ;*

    OdpowiedzUsuń