poniedziałek, 23 lipca 2012

Takie tam :D

Długo mnie tu nie było no ale życie toczy się szybko tym bardziej w takim mieście jak Londyn. Zaczęłam tańczyć, znalazłam mega mega mega mega dobrego partnera i co jedziemy na International w dodatku odbywa się w moje urodziny, mam nadzieję że uda nam się być gdzieś wyżej niż na ostatnim miejscu xDD Rumba i Jive zrobiony w tym tygodniu czeka na Cha Cha, Paso no i moja ukochana Sambaaa, moje zadowolenie sięga zenitu, gdyż w Londynie są najlepsi trenerzy na całym świecie :D Mój partner jest Grekiem i dostałam zaproszenia do Grecji na kilka dni wypoczynku przed ważnymi obozami i treningami oo tak potrzebuje relaksu na pięknej wyspie Skiatoss :D
 
Krótki początek rumby świeży układ jeszcze nie wyćwiczony ale zaczyna nabierać kształtów :)

Całe życie wiedziałam że to poza granicami Polski czeka mnie coś dobrego a gdy pierwszy raz ponad 4 lata temu przyjechałam do Londynu wiedziała że to jest moje miejsce na ziemi, zakochałam się od pierwszego wejrzenia <3 i wiedziałam że będę tu kiedyś mieszkać ale że tak szybko. Pomimo trudnych początków nie poddałam się i z moją wiarą szłam przez deszczowe ulice teraz być może jest to jakiś rodzaj nagrody? ;) Mogę śmiało powiedzieć że w tym cudownym mieście odnalazłam siebie i mam tu (prawie) wszystko <3
Postaram się pisać więcej notek, chcę sobie stworzyć coś w rodzaju pamiętnika mam nadzieję że uda mi się to zrealizować! Pozdrowienia ;**
Kilka zdjęć z imprezek xD po tylu razach zwiedzania cza zwiedzić imprezy hahah :p
:D

Wyglądamy jak jakiś wachlarz :D

Claudiooo aaaa spadam :D

Hello
Omnomnom moje buty zawsze były `dobre` :D







Ano przeczuwałam że jakiegoś księcia spotkam w Lodnynie ;** <3

czwartek, 7 czerwca 2012

Sukienki

Hej hej Kochane postanowiłam sprzedać część z moich sukienek tanecznych :D jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana albo wiedziała coś o kimś komu mogą się przydać takie stroje to dajcie znać :P  Ceny do uzgodnienia :)

niedziela, 20 maja 2012

Kilka zdjęć z Lodnynu :)

Dzisiaj kilka zdjęć z Londynu ;) obiecałam imprezowy Londyn a więc o to i on :D
Vikiii <3

Myślałam że w Londynie alergia mnie ominie a tu niestety suprajs oczy jak wampir :F

Wszystko się mieni na obchody 60- lecie Elki
Salsaaaa <3
hahahah :D
Nie polecam pudru bambusowego na zdjęcia bo nie odbija dobrze światła... jestem z natury bardzo blada ale to to już przesada ;O ale i tak lubię to foto :*
Po imprezkach nie ma to jak Carmel Macciato pod Tower Bridge :)
Jedno z moich ulubionych miejsc :*
Cosmopolitan <3 Sex on the City :D
;** <3
xD

poniedziałek, 14 maja 2012

London's life

W Londynie żyje mi się bardzo dobrze :D poznałam cudownych ludzi i ogólnie jest świetnie. Pomijając jeden fakt że zostałam okradziona... Naprawdę trzeba uważać na wszystko i mieć oczy dookoła głowy, na szczęście pomogła mi ambasada oraz rodzina która szybko wysalała pieniądze. Przykre doświadczenie ale jestem młoda i trzeba uczyć się na błędach, szkoda mi tylko taj kasy bo w przeliczeniu na polskie to dość dużo pieniędzy no ale niech mój przykład będzie dla Was ostrzeżeniem abyście w tak dużym mieście gdzie notorycznie grasują oszuści naprawdę uważały! Na szczęście dla mnie wszystko dobrze się skończyło i uzyskałam szybką pomoc jednak nie zawsze tak jest i musimy o tym pamiętać. Ja się oczywiście nie załamałam przez weekend pozwiedzałam Londyn (po raz 4-ty xD), pozwiedzałam imprezy w Londynie oraz naprawdę poznałam niesamowitych ludzi którzy również mnie wsparli :) zdjęcia wrzucę wieczorkiem bo muszę ściągnąć z telefonu :) :D

niedziela, 6 maja 2012

Odpowiedzi na pierwszy tag :)

Nie chcecie mnie już pytać do odpowiem na to co dostałam :P jednak dzięki za zainteresowanie bo myślałam że nikt nic nie zada :D jeśli macie jednak jakieś pytania pytajcie a ja zrobię edit i odpowiem :D :*

Do ilu lat chcesz tańczyć Ballroom dancing ? ;)
-Do śmierci xD tak długo jak tylko będę mogła bo kocham to robić :)
Czy jesteś zadowolona do tych czas wyników na Turniejach? ;)
- Z wyników nie zawsze bo to jest zwykle loteryjka przynajmniej w Polsce :/ ale jestem zadowolona z tego co zrobiłam do tej pory, jak wygląda moje ciało i jak mnie słucha xD z tego jak rozwinęłam się przez ostatnie kilka lat tanecznie i ogólnie jako sportowiec :) Ogólnie jestem zadowolona ze swojego tańca z wyników tak średnio :P
Ulubiony kolor?
- Zdecydowanie żółty :*
Wolisz płaskie buty czy na obcasie?
- Oczywiście że obcasy!
Największe marzenie?
- Nie powiem bo się nie spełeni :P a tak naprawdę mam tak dużo największych marzeń że nie wiem które jest najważniejsze
Jaki kraj chciałabyś obecnie najbardziej odwiedzić? ;)
- Kocham podróże więc chyba wszystkie :D Jednak w pierwszej kolejności Norwegię, Kubę, Indie, Brazylię, Nowy Jork (wiem to nie państwo ale USA mnie nie kręci tylko NY :P), Singapur, RPA, Kenię, większość krajów w Azji. A i jeszcze polecieć w kosmos :P
Co cie skłoniło do założenia bloga:)?
- Chciałam się podzielić swoją pasją, swoją osobą i wnieść coś do świata internetu :) :D
Masz jakieś zwierze? :)
- Nie, ale bardzo bym chciała mieć taką wieelką papugę albo równie wielkiego psa :D










Jeszcze raz dziękuję za zadane pytania i zapraszam do czytania mojego bloga, następny post wkrótce :* :D

   

piątek, 4 maja 2012

Przemyślenia :D

Na tag odpowiem jak nazbiera się jeszcze troszkę pytań wiec pytajcie pytajcie xD bo na razie naliczyłam 8 a tag to 50 pytań więc jeszcze troszkę niech się nazbiera :P dzięki wszystkim za komentarze po tagiem :)
Chciałam się z Wami podzielić moimi śmiesznymi przemyśleniami na temat mojego wyjazdu do Londynu :D Która z nas nie marzy o tym aby poznać świetnego faceta w wielkim mieście a najlepiej aby był nasz osobisty `książę`, podejrzewam że wszystkie jako małe dziewczynki lubiłyśmy się stroić i bawić w bale :) mi wystarczy jakaś mała premiera w sukni od Oscara de la Renty <3. Wiem że to strasznie infantylne ale Londyn to miasto artystów, aktorów, lordów, koncertów, panów filmowych i przdewszystkim domów tych wszystkich ludzi. Mi się często wydaje że ktoś jest amerykanem np Ed Westiwck (Chuck z Plotkary) a tu suprajs mieszka w UK i ma jakieś mieszkanie w Londynie xD I ci ludzi sławni,( gwiazdy?) wychodzą normalnie na ulicę do klubów, restauracji, pubów itp. Pomyślałam (infantylność razy milion) że czemu ja mam kogoś takiego nie spotkać hahah :D Przecież jak ostatnio byłam w Londynie to szedł sobie jak gdyby nigdy nic Daniel Radcliffe gdyby nie to że dzieliła mnie dość spora ulica na pewno bym podeszła :P moja kuzynka na targu spotkała Helenę Bonham Carter ;OOO (żona Tima Burtona grała Bellatrix w Harrym oraz Czerwoną Królową w nowej Alicji :) ) Najlepsze jest to że w Londynie to taka normalka że nikt na nich nie zwraca uwagi :) czasami trafiają się jacyś paparazzi ale przystopowali po tym jak `wykończyli` księżną Dianę i resztę rodziny królewskiej... Wiem że pewnie dla większości z Was to co napisałam jest mega śmieszne bo dla mnie samej jest (choć mam szczęście do gwiazd w złotych tarasach spotkałam dodę :P), oczywiście nie liczę na to że spotkam na lunchu Hugh Granta a on na mój widok padnie na kolana xD (fajnie by było ale jest dla mnie o wiele za stary :D:D:D) ale po pierwsze marzenia dobra rzecz a po drugie Londyn to miasto które je spełnia :) Najlepszym przykładem jest Kate Middleton współczesny kopciuszek, ja może nie chcę od razu wychodzić za mąż ale na starość chciałabym powiedzieć "pijałam drinki z Eltonem Johhnem" :D

 
Głos Dave <3

czwartek, 3 maja 2012

Pierwszy Tag

Dzisiaj druga notka a mianowicie tag :D mój pierwszy :) nie wiem czy ktoś z Was zada mi jakiekolwiek pytanie a tym bardziej czy dobiję do 50 ale ok spróbować zawsze można :D
Zasady:
1. Wklej logo tagu.

2. Napisz, kto Cię otagował.
Otagowała mnie http://skoknabungee.blogspot.com/ dzięki :)) :*

3. Otaguj dowolną ilość blogerek, o których chce się czegoś dowiedzieć.
 http://latinoprincesscarolajndancedesign.blogspot.com/
 http://toosweetcookies.blogspot.com/
 http://samanta-lesiak.blogspot.com/
oraz wszystkich którzy mają ochotę wziąć udział w zabawie :))

Ulubieńcy kwietnia

Przez ostatnie kilka miesięcy miała okazję wypróbować kilka ciekawych rzeczy i mam zamiar się z Wami nimi podzielić :)
Pierwszą wg mnie fenomenalną rzeczą jest Vitapil tabletki poprawiające kondycję włosów, biorę je od ponad 2 miesięcy i widzę znaczną poprawę, moje włosy nie wypadają tak tłumnie jak przedtem. Podczas czesania miałam wrażenie że za chwilę zostanę łysa, podczas spania na poduszce zostawało ich bardzo dużo, nawet gdy po prostu szłam ona mi wypadały... Jednak po Vitapilu naprawdę się wzmocniły i powiem nawet że szybciej rosną :)) jestem w fazie zapuszczania więc to dla mnie bardzo dobre wieści :D W jego składnie znajdziemy wiele witamin które wspomagają również cerę i paznokcie. Na paznokciach nie zauważyłam efektu ale to pewnie dlatego że długo nosiłam tipsy i staram się je teraz pomału regenerować, natomiast cera również się poprawiła. Mniej wszystkiego mi się na niej pojawia :) Ale to pewnie również zasługa zmienionej diety na zdrowszą oraz kosmetyków Clinique o których za chwilę :)


Kosmetyki Clinique jak dla mnie GENIALNY wynalazek! Już dawno (chyba nigdy?) nic nie podziałało na moją cerę tak dobrze jak to. Zaskórniki zniknęły z nosa, samych pryszczy jest jak na lekarstwo (mam nadzieję że niedługo nie będzie ich wcale). Miałam również problem z tzn prosówkami i one też poznikały i robią się sporadycznie. Kosmetyki są bardzo wydajne ja tych małych podręcznych buteleczek używam od ponad półtorej miesiąca i naprawdę mam ich jeszcze na przynajmniej tydzień może dwa :) Troszkę się bałam o tonik w którym jest dużo alkoholu że podrażni moją delikatną skórę ale nic takiego się nie stało, to pewnie zasługa kremu który koi i ładnie nawilża. Sebum jak zastosuję je rano nie wydziela się przez cały dzień (a miałam bardzo tłustą cerę i prawie nic nie działało) Jestem naprawdę zaskoczona ich działaniem i na pewno kupię znowu. Polecam wszystkim którzy mają problemy z cerą tłustą :)





Trzecim i ostatnim produktem jest Puder Bambusowy z Biochemii Urody. Pisałam o nim kilka postów niżej ale używam go już jakiś czas i naprawdę przypadł mi do gustu. Jest to produkt w 100% naturalny, nie podrażnia. Wręcz pomaga mojej cerze. Wg producenta ma wysuszać sebum i jak dla mnie robi to idealnie nakładam go rano i wieczorem mimo upałów on nadal trzyma podkład i róż w kupie :) Nic nie spływa jak ktoś tak jak ja nie poci się mocno to nawet z tymi kilkoma kroplami sobie poradzi :) Czasami jak się go za dużo lub nie umiejętnie nałoży to może podkreślić suche skórki, szczególnie jeśli już podkład jest źle nałożony. Ja używam bardzo mocnego podkładu Pan Stick z Max Factora (zrobię niedługo recenzję) więc zdecydowanie skłaniam się ku pudrowi transparentnemu i naturalnemu :) za tą cenę naprawdę warto bo jest genialny. Mi nie przeszkadza nawet opakowanie, przesypuję do nakrętki i zabieram pędzlem i nakładam na twarz, naprawdę ładnie wykańcza makijaż :) Polecam choćby wypróbować i nie zrażajcie się opiniami na wizażu bo nie chyba Ci co pisali negatywne opinie nie mają pojęcia o nakładaniu pudrów sypkich :D


 

niedziela, 29 kwietnia 2012

Londyn

Decyzja podjęta, bilet kupiony, odprawa zrobiona czyli co 9 maja lecę do Londynuuu! Będę tam trenować taniec towarzyski i póki co pracować, chcę też zrobić zrobić sobie certyfikat TOEFL lub IELC ale jeszcze nie wiem który wybrać może zostanę w UK na stałe a może wrócę w październiku na studia tutaj. Nie mam pojęcia choć szczerze chciała bym zostać i zacząć studia tam... Polska nie jest krajem który mi odpowiada do życia (dzieje się coraz gorzej) oraz do rozwoju osobistego. A cóż Londyn- kocham to miasto byłam kilka razy i jeszcze mi się nie znudziło to zdecydowanie jest moje miejsce na ziemi :) Cieszę się jak diabli ale wczoraj coś mnie zaczęło boleć pod żebrem :< dzisiaj byłam na pogotowiu dostałam jakieś zastrzyki i do widzenia... jutro idę do mojego lekarza rodzinnego na rtg i usg mam nadzieje że to nie jakiś wyrostek albo coś bo do cholery moje plany nie mogą się tak wrednie pokrzyżować... Póki co kilka zdjęć z tego pięknego miasta, ma w sobie nazwykłą magie <3

No to byłam na dwóch półkulach jednoczeście cud <3 ;D



Musiałam z moją największą życiową miłością <3<3<3 Johnny :*

Ratujemy słonie

To baardzo kolorowe miasto :)

Europejski odpowiednik Time Square :D

Jeździ się tym fajnie ale strasznie długo przez ogromne korki :/ dlatego wolę sie poruszać metrem ale autobusy są nie odłącznym elementem krajobrazu miasta :)

Mój ulubiony zabytek <3 :*

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Letnie ferstivale :)

Że wielkimi krokami zbliżają się wakacje, lato a co za tym idzie letnie festiwale muzyczne :D na razie interesuje mnie tylko Open'er bo graja tam Franz Ferdinand iii Bjork ;) to moi dwaj faworyci. Gdyby jeszcze grali Kings of Leon to bym poszła choćby pieszo <3 Na razie an Coke jeszcze nie ogłosili pełnej listy artystów ale nie ukrywam że mam cichą nadzieję że Kingsi się pojawią :PP chociaż to w sumie mało prawdopodobne xD Woodstock jest w tym samym czasie co Coke ale kurcze w zeszłym roku było Prodigy na które nie poszłam bo... leciałam wtedy do Irlandii :D ale 2 tyg na Zielonej Wyspie były chyba lepsze niż 3 dni w błocku, nawet kosztem Prodigy :P Oczywiście na Open'era z wielką chęcią bym się wybrała ale... mieszkam na śląsku a jechać nad morze (Coke jest w Krakowie więc to tylko godzinka pociągiem ode mnie:P) mi się nie chcę i pewnie wybiorę jakiś wypad za granicę (wiadomo niby polskie morze a też kosztuje a w czasie openera ceny rosną o 200% ://) chociaż może odpuszczę Bjork i pójdę tylko na FF <3 aaa NIE WIEM CO ROBIĆ heheh :D HELP HELP HELP!

FF <3

I of korsik Kings <3

niedziela, 15 kwietnia 2012

Mroźny weekend i Harry Potter

Przez tą fatalną pogodę nigdzie nie chce mi się wychodzić i zaczęłam czytać 4 cześć Harrego Pottera xD muszę przyznać że to chyba najfajniejsza część :D oglądałam wszystkie części i również w kinie Czara Ognia spodobała mi się najbardziej :) Ostatnim czasem cierpię na jakąś bezsenność powiem Wam że to jest jakaś tragedia nie wysypiam się potem ładuję w siebie hektolitry kawy i zielonej herbaty i chodzę jak trup wiecznie nie wyspana z worami pod oczami... A wracając do Harrego nigdy nie byłam jakąś wielka fanką ale chciałabym przezywać takie przygody jak oni, chciałabym aby taki świat istniał naprawdę :D Jako dziecko nigdy nie chciałam być ani aktorką ani piosenkarką ani modelką jak większość moich koleżanek ale ostatnio stwierdziłam że chciałabym być aktorką dla takich filmów jak Harry i Piraci z Karaibów, kostiumy make up, fajna fabuła, taka przyjaźń która rodzi się pomiędzy ekipą i przede wszystkim piękna sceneria :) hehe może kiedyś uda mi się zagrać epizodzik w jakimś filmie hehehe nigdy nic nie wiadomo co nas w życiu spotka :D:D:D

piątek, 13 kwietnia 2012

Puder bambusowy Biochemia Urody

Ostatnim czasem zamówiłam sobie puder bambusowy ten najprostszy (bez żadnych dodatków typu jedwab itp) z bu, i szczerze najpierw zamówiłam a potem z ciekawości poczytałam opinię na wizażu... Na początku się wystraszyłam bo nie spodziewałam się aż tak negatywnych komentarzy dla kosmetyku który jest przecież naturalny a naturalność jest teraz bardzo modna :P Pomyślałam że choć puder nie jest warty majątku to szkoda było go zamawiać skoro jest taki beznadziejny. Jednak gdy przyszedł był naprawdę dobrze zapakowany, tak aby nic się nie stało i bardzo spodobało mi się okrągłe, granatowe pudełeczko z estetyczną naklejką na wieczku. Otworzyłam iii zobaczyłam mąkę :D haha wzięłam troszeczkę na palec i dalej czułam mąkę hahah Puder rzeczywiście ma taką konsystencję `mączną` xD Na drugi dzień postanowiłam go przetestować mimo że na wizażu wiele osób pisało aby nie nakładać go pędzlem bo się pyli ja spróbowałam bo nie miałam puszku, i powiem Wam że ludzie którzy pisali te recenzję chyba nie umieją używać pędzli do pudru... albo chcą nawalić od razu warstwę sceniczną i wyglądać jak w masce. Ja nakładałam pędzlem ale bardzo małymi ilościami, po troszeczku przejeżdżałam po buzi i uważam że naprawdę dobrze się go nakłada, wcale się nie pyli i nie opada z twarzy. Czytałam również że po nim twarz wydaje się płaska co wg mnie jest kompletną bzdurą bo ja nałożyłam go dość dużo i moja twarz wyglądała jak po normalny pudrze w kamieniu, nałożyłam tylko róż i voila! Wszyscy wręcz komentowali że wyglądam bardzo naturalnie i świeżo. Jeśli chodzi o jego właściwości to przede wszystkim zmatowić cerę i powiem Wam ze robi to świetnie. Ja mam cerę dość tłustą (po używaniu clinique baaardzo się poprawiła dlatego zrezygnowałam z kolorowego pudru) a bambusek poradził sobie  z sebum na ok 5 h co jest naprawdę baardzo dużym wyczynem :) a na wizażu dziewczyny narzekały że 4-5 h to mało jak na puder matujący, dla mnie to bzdura bo wolę mieć naturalny kosmetyk i zrobić w ciągu dnia poprawkę niż ładować na twarz samą chemię, która wcale nie jest dużo lepsza :) Dają pudrowi 10/10 bo u mnie sprawdza się świetnie z podkładem Pan Stick z Max Factora, twarz wygląda wprost idealnie, jest naturalny, nie zapycha i mam wrażenie że nawet pomaga w walce z niedoskonałościami, dlatego też że, jest naturalny nie uczula (a jestem alergikiem normalnie na wszystko). Mimo wielu negatywnych opinii ja z całego serca Wam polecam bo niewiele kosztuje a może u Was też sprawdzi się tak dobrze jak u mnie, no i jest to produkt polski :D

wtorek, 10 kwietnia 2012

Z cyklu: `Taniec moje życie` :D

Polski sport pozostawia wiele do życzenia... Nasi piłkarze pomimo zbliżającego się euro wcale nie poprawiają swojej formy ;) Na olimpiadzie też w niewielu kategoriach udaje nam się coś osiągnąć. Oczywiście chylę czoła przed wielkimi sportowcami, którym udało się wiele osiągnąć bo wiem ile to wymaga pracy i poświęcenia. Jednak niestety Polacy zajmują się żałowaniem piłkarzy a nie wiedzą że w innej dyscyplinie wiedziemy prym już od kilku lat ;) Dlatego postanowiłam przedstawić Wam tadam tadam Michała Malitowskiego i jego belgijską partnerkę Joanne Leunis. Są 9 -krotnymi mistrzami Polski, 2 -krotymi Mistrzami Świata oraz 2-krotnymi Vice Mistrzami Świata, mogła bym wymieniać jeszcze wiele ich sukcesów, bo tak naprawdę w tańcu towarzyskim nie liczą się mistrzostwa świata tylko wiele innych bardzo prestiżowych turnieji tańca, takich jak Blackpool Dance Festival i International Dance Festival. Michał i Joanna tańczą w kategorii zawodowców (kiedyś zrobię osobny post o klasach i kategoriach w tańcu towarzyskim) która jest już najwyższą i najbardziej prestiżową `klasą`. Niestety jak to w polsce bywa wszystko się sypie i sypnął się również taniec :/ dlatego wiele par zmieniło reprezentację i... reprezentują inny kraj... Michał i Joanna mieli wiele problemów, więc postanowili reprezentować Anglię. Osobiście nie jestem zdziwiona ale bardzo zawiedziona bo Polska straciła wspaniałych sportowców. (Taniec jest sportem i bardzo denerwuje mnie gdy ktoś mówi że to tak prosty `sporcik` o wyczerpujących treningach też będzie osobny post, poczuwam się do odpowiedzialności powiedzenia społeczeństwu jak to jest naprawdę :D:D:D) Michał i Joanna są drugą parą która zdecydowała się opuścić reprezentację polski pierwszą z nich byli Agnieszka Melnicka i Sergey Surkov, zaczęli reprezentować rodzimy kraj Sergey'ia- Rosję. Także nie zostali nam zadni reprezentanci ;<< a podkreślam że zarówno para Michała jak i Agnieszki to czołowi zawodnicy (Aga zwykle była 2 vice mistrzem więc to również ogromny sukces). Michał aktualnie oprócz trenowania siebie i innych jest jurorem w programie Got to Dance emitowanego na Polsacie. 
Samba Michała i Joanny ;) link do yt
Myślę że seria o tańcu będzie na pewno rozszerzania, chciałabym Wam opowiedzieć o tanecznych przystojniakach xD, moich ulubionych parach, przedstawić Wam troszeczkę mody tanecznej :) oraz o innych wg mnie baardzo ciekawych rzeczach związanych z moją pasją <3
a na koniec foteczka Michała :D

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Pin Up!

Ostatnio wybrałam się z jedną z moich najlepszych koleżanek oraz starym znajomym tancerzem na małą imprezkę w stylu lat 60 :D i jak Wam się podoba moja chustka pin up girl xD pogode również mamy piękną - śnieg ://// jak dostanę zdjęcia to wkleję resztę outfitu ;)
Buziaczkuję i trzymjacie kciuki za to co ma się stać ale nie powiem póki co żeby nie zepeszać :D
Ziowooo heheh :P

niedziela, 8 kwietnia 2012

Niestety blog sappir.blogspot.com jest już nieaktualny, zostałam zmuszona do założenia tego nowego bloga oto (adres bardzo podobny ;P ) oczywiście obserwuję tych co wcześniej i prosze o dodanie mnie do obserwowanych jak na starym blogu :* :) śmieszne jest to że przekopiowałam wszystie posty i mają tą samą datę xD liczę na Was blogerki bo straciłam wszystkie komentarze i subskrybcje ;(
 Carolajn dzięki za pomoc i wysłuchanie mojego wściekania się na gmaila ;D ;/ przyjeżdżaj w końcu na śląsk to się umówimy ;* :)
 No i wesołych świąt po świętach xD i bardziej aktualnie MOKREGO DYNGUSA :*


adres Karo http://latinoprincesscarolajndancedesign.blogspot.com/
Czy u Was też jest taka tragiczna pogoda ;O u mnie padał śnieg! A jest kwiecień, tak kocham wiosnę a co dostaje zimę brrr ;<
Mój weekend tragedia xD nie mogę tyle imprezować... tzn w sumie treningi dały mi w kość i baardzo rzadko wychodziłam przez ostatnie 4 miesiące, ale w ten weekend zdecydowanie za dużo się działo haha :D
Dzisiaj zamiast jak Bóg przykazał ubrać się zaścielić łóżko to ja wyleguję się i odpoczywam z kubkiem ciepłej herbaty i kakao na przemian :) i oglądam po raz n-ty Sex and the City ale uwielbiam te 4 wariatki i zawsze chętnie do niego wracam. I kocham Nowy Jork <3

Moja mała historia taneczna ;)

wielu osobom opowiadałam o mojej przygodzie z tańcem ale chciałabym to mieć na piśmie, więc postanowiłam ją opublikować na blogu :D
Wszystko zaczęło się dzięki mojej mamie, która uznała że jej dziecko będzie kobietą renesansu xD i tak grałam w szkole muzycznej, jeździłam konno, żeglowałam, chodziłam na zajęcia plastyczne (taplanie się w glinie mm i polewanie nie zmywalną farbą pięknie wtedy było ;D), uczyłam się miliona języków haha, no i tańczyłam. Jazda konna i taniec wytrwały najdłużej, niestety po kilku sukcesach w jeździectwie zaczęłam poważniejszą pracę w stajni i okazało się że mam potworne uczulenie na konie... Był ryk, płacz zgrzytanie zębów, no ale został mi jeszcze taniec. Na początku chodziłam na taką rytmike ( 6-8 lat) potem na balet (miałam zdawać do szkoły baletowej ale... zerwałam ścięgno :/) znowu ryki itp :P próbowałam później wszystkiego co może próbować 10 latka (egzamin do szkoły baletowej zdaje się w 3 klasie szkoły podstawowej ponieważ 1 klasa szkoły baletowej to 4 klasa szkoły podstawowej :) ) i tak w 6 klasie moja przyjaciółka która trenowała już taniec towarzyski namówiła mnie abym przyszła do jej klubu i spróbowała tego stylu. Zakochałam się od razu! Pięknie suknie, dziewczyny w makijażach i ozdobnych kokach, cała ta otoczka mnie zachwyciła i postanowiłam że to jest mój styl. Pojawił się niestety brak partnera, było to przed całą otoczką YCD i TzG. Pierwszego partnera na poważnie miałam w 2 gim, do tej pory się przyjaźnimy choć rozstaliśmy się jak to `większe dzieci` w wielkiej kłótni ( z której teraz się śmiejemy, bo pozostajemy w przyjacielskich kontaktach :D) później znowu czarna rozpacz bo miała już tylko taniec, ale stał się cud i znalazłam bardzo dobrego partnera z którym się nienawidziłam ale mieliśmy duuuże sukcesy. Później miałam ich jeszcze kilku z każdym coś się udawało i nie udawało. Teraz mam 20 lat i po tych ponad 8 latach tańca towarzyskiego mogę śmiało powiedzieć że to najlepsze co mnie w życiu spotkało, największa miłość i to ilu wspaniałych ludzi poznałam :) Spełniałam się poniekąd tanecznie posiadam jedną z najwyższych klas, a jestem jeszcze młoda przede mną jeszcze co najmniej 12 (jak nie więcej) lat tańca. Mam jeszcze wiele marzeń z nim związanych i mam ogromną nadzieję że uda mi się chociaż część z nich spełnić :D
uff ale się rozpisałam, mam nadzieje że ktoś to przeczyta haha :D
Teraz kilka zdjęć staroci hehe :P
Szkoda ze zdjęcie czarno-białe bo moja sukienka miała przepiękny błekitny kolor i była wyklejana kryształkami Svarowskiego <3

Where is the party?!

No właśnie where? :D Ano na moich paznokciach!
Baardzo lubię lakiery z Essence ponieważ długo się utrzymują na moich paznokciach ( czerwień Femme Fatale trzymała się ok tygodnia! A dodam ze zwykle lakier utrzymywał mi się do 2 dni...) dodatkowo mają małe buteleczki- 5 ml, co również mnie bardzo cieszy bo wolę mieć więcej lakierów i je zużyć, niż kilka wielkich i się zmarnują. Cena również jest bardzo na miejscu :) Ostatnio szukałam lakieru benzynowego i wydawało mi się że taki jest ten z Essence `Where is the party?` Niestety nie do końca o taki efekt mi chodziło ale nawet podoba mi się efekt. Wiele dziewczyn pisało że jest obrzydliwy :P a mi podoba się to dziwaczne połączenie kolorów (zieleń i fiolet, choć w  świetle można zauważyć wiele innych kolorków). Jednak chyba najbardziej podoba mi się odcień zieleni, jest piękny szmaragdowy, wprost identyczny jak szmaragdowy pierścionek bo mojej prababce :) naprawdę cudowny odcień. Kryje po 2 warstwach, ale ja zawsze nakładam 2 warstwy nie ważne jaki lakier xD

Clinique

Dzisiaj udałam się po maseczkę na twarz z Dermiki (Let's Dance Street Dance- antybakteryjna itp) a wyszła z nią oraz  z mini produktami z serii Clinique 3 steps, dużo dobrego słyszałam o tej firmie, a że próbowałam już prawie wszystkiego na moją cerę postanowiłam zakupić gdyż była promocja i za 3 kosmetyki o pojemności 30ml zapłaciłam 30 zł :) Opinie twierdzą że są one bardzo wydaje i że starczają na ok miesiąc. No zobaczymy, jak poużywam to napiszę jakąś recenzję ;) (choć skład i zapach `toniku` nie zachęca xD ale może postosuję jakiś czas przerwa to aż tak mi nie `zabije` mojej skóry :P)

Mini haul ;)

Dzisiaj postanowiłam pochwalić się Wam moimi zakupionymi ostatnio rzeczami :) wkrótce pojawią się pewnie jakieś outfity z tymi rzeczami :D
W dalszym ciągu szukam spodni z flagą, bejsbolówki i spódnicy z asymetrycznym dołem (widziałam w zarze ale nie dam 350 zł za `siateczkę` która zaraz się rozpadnie... ://)