niedziela, 20 maja 2012

Kilka zdjęć z Lodnynu :)

Dzisiaj kilka zdjęć z Londynu ;) obiecałam imprezowy Londyn a więc o to i on :D
Vikiii <3

Myślałam że w Londynie alergia mnie ominie a tu niestety suprajs oczy jak wampir :F

Wszystko się mieni na obchody 60- lecie Elki
Salsaaaa <3
hahahah :D
Nie polecam pudru bambusowego na zdjęcia bo nie odbija dobrze światła... jestem z natury bardzo blada ale to to już przesada ;O ale i tak lubię to foto :*
Po imprezkach nie ma to jak Carmel Macciato pod Tower Bridge :)
Jedno z moich ulubionych miejsc :*
Cosmopolitan <3 Sex on the City :D
;** <3
xD

poniedziałek, 14 maja 2012

London's life

W Londynie żyje mi się bardzo dobrze :D poznałam cudownych ludzi i ogólnie jest świetnie. Pomijając jeden fakt że zostałam okradziona... Naprawdę trzeba uważać na wszystko i mieć oczy dookoła głowy, na szczęście pomogła mi ambasada oraz rodzina która szybko wysalała pieniądze. Przykre doświadczenie ale jestem młoda i trzeba uczyć się na błędach, szkoda mi tylko taj kasy bo w przeliczeniu na polskie to dość dużo pieniędzy no ale niech mój przykład będzie dla Was ostrzeżeniem abyście w tak dużym mieście gdzie notorycznie grasują oszuści naprawdę uważały! Na szczęście dla mnie wszystko dobrze się skończyło i uzyskałam szybką pomoc jednak nie zawsze tak jest i musimy o tym pamiętać. Ja się oczywiście nie załamałam przez weekend pozwiedzałam Londyn (po raz 4-ty xD), pozwiedzałam imprezy w Londynie oraz naprawdę poznałam niesamowitych ludzi którzy również mnie wsparli :) zdjęcia wrzucę wieczorkiem bo muszę ściągnąć z telefonu :) :D

niedziela, 6 maja 2012

Odpowiedzi na pierwszy tag :)

Nie chcecie mnie już pytać do odpowiem na to co dostałam :P jednak dzięki za zainteresowanie bo myślałam że nikt nic nie zada :D jeśli macie jednak jakieś pytania pytajcie a ja zrobię edit i odpowiem :D :*

Do ilu lat chcesz tańczyć Ballroom dancing ? ;)
-Do śmierci xD tak długo jak tylko będę mogła bo kocham to robić :)
Czy jesteś zadowolona do tych czas wyników na Turniejach? ;)
- Z wyników nie zawsze bo to jest zwykle loteryjka przynajmniej w Polsce :/ ale jestem zadowolona z tego co zrobiłam do tej pory, jak wygląda moje ciało i jak mnie słucha xD z tego jak rozwinęłam się przez ostatnie kilka lat tanecznie i ogólnie jako sportowiec :) Ogólnie jestem zadowolona ze swojego tańca z wyników tak średnio :P
Ulubiony kolor?
- Zdecydowanie żółty :*
Wolisz płaskie buty czy na obcasie?
- Oczywiście że obcasy!
Największe marzenie?
- Nie powiem bo się nie spełeni :P a tak naprawdę mam tak dużo największych marzeń że nie wiem które jest najważniejsze
Jaki kraj chciałabyś obecnie najbardziej odwiedzić? ;)
- Kocham podróże więc chyba wszystkie :D Jednak w pierwszej kolejności Norwegię, Kubę, Indie, Brazylię, Nowy Jork (wiem to nie państwo ale USA mnie nie kręci tylko NY :P), Singapur, RPA, Kenię, większość krajów w Azji. A i jeszcze polecieć w kosmos :P
Co cie skłoniło do założenia bloga:)?
- Chciałam się podzielić swoją pasją, swoją osobą i wnieść coś do świata internetu :) :D
Masz jakieś zwierze? :)
- Nie, ale bardzo bym chciała mieć taką wieelką papugę albo równie wielkiego psa :D










Jeszcze raz dziękuję za zadane pytania i zapraszam do czytania mojego bloga, następny post wkrótce :* :D

   

piątek, 4 maja 2012

Przemyślenia :D

Na tag odpowiem jak nazbiera się jeszcze troszkę pytań wiec pytajcie pytajcie xD bo na razie naliczyłam 8 a tag to 50 pytań więc jeszcze troszkę niech się nazbiera :P dzięki wszystkim za komentarze po tagiem :)
Chciałam się z Wami podzielić moimi śmiesznymi przemyśleniami na temat mojego wyjazdu do Londynu :D Która z nas nie marzy o tym aby poznać świetnego faceta w wielkim mieście a najlepiej aby był nasz osobisty `książę`, podejrzewam że wszystkie jako małe dziewczynki lubiłyśmy się stroić i bawić w bale :) mi wystarczy jakaś mała premiera w sukni od Oscara de la Renty <3. Wiem że to strasznie infantylne ale Londyn to miasto artystów, aktorów, lordów, koncertów, panów filmowych i przdewszystkim domów tych wszystkich ludzi. Mi się często wydaje że ktoś jest amerykanem np Ed Westiwck (Chuck z Plotkary) a tu suprajs mieszka w UK i ma jakieś mieszkanie w Londynie xD I ci ludzi sławni,( gwiazdy?) wychodzą normalnie na ulicę do klubów, restauracji, pubów itp. Pomyślałam (infantylność razy milion) że czemu ja mam kogoś takiego nie spotkać hahah :D Przecież jak ostatnio byłam w Londynie to szedł sobie jak gdyby nigdy nic Daniel Radcliffe gdyby nie to że dzieliła mnie dość spora ulica na pewno bym podeszła :P moja kuzynka na targu spotkała Helenę Bonham Carter ;OOO (żona Tima Burtona grała Bellatrix w Harrym oraz Czerwoną Królową w nowej Alicji :) ) Najlepsze jest to że w Londynie to taka normalka że nikt na nich nie zwraca uwagi :) czasami trafiają się jacyś paparazzi ale przystopowali po tym jak `wykończyli` księżną Dianę i resztę rodziny królewskiej... Wiem że pewnie dla większości z Was to co napisałam jest mega śmieszne bo dla mnie samej jest (choć mam szczęście do gwiazd w złotych tarasach spotkałam dodę :P), oczywiście nie liczę na to że spotkam na lunchu Hugh Granta a on na mój widok padnie na kolana xD (fajnie by było ale jest dla mnie o wiele za stary :D:D:D) ale po pierwsze marzenia dobra rzecz a po drugie Londyn to miasto które je spełnia :) Najlepszym przykładem jest Kate Middleton współczesny kopciuszek, ja może nie chcę od razu wychodzić za mąż ale na starość chciałabym powiedzieć "pijałam drinki z Eltonem Johhnem" :D

 
Głos Dave <3

czwartek, 3 maja 2012

Pierwszy Tag

Dzisiaj druga notka a mianowicie tag :D mój pierwszy :) nie wiem czy ktoś z Was zada mi jakiekolwiek pytanie a tym bardziej czy dobiję do 50 ale ok spróbować zawsze można :D
Zasady:
1. Wklej logo tagu.

2. Napisz, kto Cię otagował.
Otagowała mnie http://skoknabungee.blogspot.com/ dzięki :)) :*

3. Otaguj dowolną ilość blogerek, o których chce się czegoś dowiedzieć.
 http://latinoprincesscarolajndancedesign.blogspot.com/
 http://toosweetcookies.blogspot.com/
 http://samanta-lesiak.blogspot.com/
oraz wszystkich którzy mają ochotę wziąć udział w zabawie :))

Ulubieńcy kwietnia

Przez ostatnie kilka miesięcy miała okazję wypróbować kilka ciekawych rzeczy i mam zamiar się z Wami nimi podzielić :)
Pierwszą wg mnie fenomenalną rzeczą jest Vitapil tabletki poprawiające kondycję włosów, biorę je od ponad 2 miesięcy i widzę znaczną poprawę, moje włosy nie wypadają tak tłumnie jak przedtem. Podczas czesania miałam wrażenie że za chwilę zostanę łysa, podczas spania na poduszce zostawało ich bardzo dużo, nawet gdy po prostu szłam ona mi wypadały... Jednak po Vitapilu naprawdę się wzmocniły i powiem nawet że szybciej rosną :)) jestem w fazie zapuszczania więc to dla mnie bardzo dobre wieści :D W jego składnie znajdziemy wiele witamin które wspomagają również cerę i paznokcie. Na paznokciach nie zauważyłam efektu ale to pewnie dlatego że długo nosiłam tipsy i staram się je teraz pomału regenerować, natomiast cera również się poprawiła. Mniej wszystkiego mi się na niej pojawia :) Ale to pewnie również zasługa zmienionej diety na zdrowszą oraz kosmetyków Clinique o których za chwilę :)


Kosmetyki Clinique jak dla mnie GENIALNY wynalazek! Już dawno (chyba nigdy?) nic nie podziałało na moją cerę tak dobrze jak to. Zaskórniki zniknęły z nosa, samych pryszczy jest jak na lekarstwo (mam nadzieję że niedługo nie będzie ich wcale). Miałam również problem z tzn prosówkami i one też poznikały i robią się sporadycznie. Kosmetyki są bardzo wydajne ja tych małych podręcznych buteleczek używam od ponad półtorej miesiąca i naprawdę mam ich jeszcze na przynajmniej tydzień może dwa :) Troszkę się bałam o tonik w którym jest dużo alkoholu że podrażni moją delikatną skórę ale nic takiego się nie stało, to pewnie zasługa kremu który koi i ładnie nawilża. Sebum jak zastosuję je rano nie wydziela się przez cały dzień (a miałam bardzo tłustą cerę i prawie nic nie działało) Jestem naprawdę zaskoczona ich działaniem i na pewno kupię znowu. Polecam wszystkim którzy mają problemy z cerą tłustą :)





Trzecim i ostatnim produktem jest Puder Bambusowy z Biochemii Urody. Pisałam o nim kilka postów niżej ale używam go już jakiś czas i naprawdę przypadł mi do gustu. Jest to produkt w 100% naturalny, nie podrażnia. Wręcz pomaga mojej cerze. Wg producenta ma wysuszać sebum i jak dla mnie robi to idealnie nakładam go rano i wieczorem mimo upałów on nadal trzyma podkład i róż w kupie :) Nic nie spływa jak ktoś tak jak ja nie poci się mocno to nawet z tymi kilkoma kroplami sobie poradzi :) Czasami jak się go za dużo lub nie umiejętnie nałoży to może podkreślić suche skórki, szczególnie jeśli już podkład jest źle nałożony. Ja używam bardzo mocnego podkładu Pan Stick z Max Factora (zrobię niedługo recenzję) więc zdecydowanie skłaniam się ku pudrowi transparentnemu i naturalnemu :) za tą cenę naprawdę warto bo jest genialny. Mi nie przeszkadza nawet opakowanie, przesypuję do nakrętki i zabieram pędzlem i nakładam na twarz, naprawdę ładnie wykańcza makijaż :) Polecam choćby wypróbować i nie zrażajcie się opiniami na wizażu bo nie chyba Ci co pisali negatywne opinie nie mają pojęcia o nakładaniu pudrów sypkich :D